wtorek, 4 stycznia 2011

motywacja, motywacja, motywacja

Cześć Czytelniku,

blog ten zaczynam pisać po to, żeby przede wszystkim samemu się motywować przy nauce języków obcych - mam ambitny plan nauczyć się co najmniej kilku.

Na pierwszy ogień idą:
- niemiecki - nie znam wcale (poza tym, że umiem do 10 policzyć),
- hiszpański - nie znam wcale (nawet policzyć do 10 nie umiem),
- angielski - aż wstyd przyznać, ale 14 lat się go uczyłem i niestety przy 16 nauczycielkach i braku własnej motywacji nie było najłatwiej. W finale szkolnej przygody dostałem bardzo kiepską ocenę na świadectwo maturalne z tego języka, a i na studiach migałem się jak mogłem. Teraz żałuję, bo zmarnowałem najlepszy czas na naukę języka, ale podobno nigdy nie jest za późno.

W zakładce PROGRAM NAUKI podpiąłem arkusz kalkulacyjny z google docs, w którym starać się będę na bieżąco zapisywać czas poświęcony i zakres materiału dla poszczególnych języków.

W kolejnych (jeszcze nie powstałych) zakładkach pewnie zrobię podstawowy zestaw startowy dla osoby chcącej rozpocząć naukę - jakieś metody, linki, opisy - zobaczymy jeszcze.

Plany.
W pierwszej kolejności nadgonić zaległości z angielskiego i opanować w stopniu komunikatywnym niemiecki i hiszpański. Następnie chciałbym zacząć skubać mandaryński i włoski. Uzupełnieniem hiszpańskiego mógłby być portugalski, zaś niemieckiego norweski albo szwedzki. Sporo tego, ale ambicji i uporu mi nie brakuje. Koncepcja 3 + 2 + 2 jest bardzo kusząca - a komunikować się 7 językami to już spore osiągnięcie.

W kolejnych postach będę opisywał też narzędzia, z których korzystam oraz książki, którymi się posługuję. Na razie zbieram doświadczenia innych oraz testuję metody jak najbardziej mi odpowiadające.

Trzymać kciuki!

3 komentarze:

  1. Witaj!
    Miło mi powitać kolejną osobę, która postanowiła się solidnie wziąć za języki obce. Nasza społeczność rośnie :) A 7 języków jest do zrobienia (tym bardziej, że hiszpański, portugalski i włoski są dość podobne - jedynie), ważna jest tylko konsekwencja. Bloga na pewno będę śledził :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. dzięki za wsparcie - w każdej postaci mile widziane:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń